Skitourguide.net

• Trasa: Stefanowa (625m n.p.m.) - Przełęcz Medziholie (1185m n.p.m.) - Stoh (1607m n.p.m.) - Przełęcz Stohowa (1230m n.p.m.) - Południowy Gruń (1459 m n.p.m.) - Chata na Gruni (980m n.p.m.) - Stefanowa
• Podejście: ok. 1200m
• Zjazd: ok. 1200m
• Trudność: S2-S3 wg siedmiostopniowej skali Stanislava Klauco, moim skromnym zdaniem nie więcej niż 1 w skali W/Ż, nachylenie do 37 stopni
• Zagrożenia: znaczne zgrożenie lawinowe, zwłaszcza lawinami gruntowymi, które zchodzą tu nawet w środku zimy, gdy tylko słońce mocniej przygrzeje. Na opisanej trasie jest na ogół bezpiecznie do 2 stopnia zagrozenia lawinowego gdyż wiedzie ona wypukłymi formami terenu, ostrozność należy zachować przy przekraczaniu żlebu w Stohu zwanego Ritnią.
• Czas: cała trasa zajmuje ok. 6-7h
• Schroniska: Chata na Gruni
• Mapa: Narodny Park Mala Fatra 1;25000 VKU Harmanec nr 8
• Uwagi: piękna, widokowa trasa z całkiem fajnymi zjazdami. Dodatkową jej zaletą jest możliwość wykorzystania do zjazdu sztucznie naśnieżanej trasy narciarskiej Gruń- Pasieki. W sytuacji gdy w dolnych partiach Fatry jest mało śniegu, co zdarza się całkiem często, daje to mozliwość zjazdu na sam dół.

Wycieczkę zaczynamy na parkingu w Stefanowej. Idziemy w kieruku górującego nad Stefanową Wielkiego Rozsutca za znakami zielonego szlaku turystycznego na Przełęcz Medziholie. Na przełęczy skręcamy w prawo i za czerwonymi znakami podhodzimy w kierunku Stoha. Ponad lasem szlak jest oznaczony tyczkami. Po ok 3h licząc od Stefanowej osiągamy Wierzchołek Stoha. Rozciąga się  stąd widok na prawie całą Fatrę. Uwagę zwracają strome, wschodnie stoki Sten, chyba najbardziej lawinowe miejsce w całej Małej Fatrze. Mamy teraz przed sobą najlepszy kawałek zjazdu, 400m w pionie na Stochową Przełęcz. Stok jest jednakowo nachylony na całej swojej długości, średnio ok. 35 stopni. Zjeżdżamy z lewej strony wielkiego żlebu zwanego Ritnią ( tak jak na ostatnim zdjęciu).  Na Stohowej Przełęczy znów zakładamy foki i udajemy się dalej za tyczkami na Południowy Gruń. Tu chowamy już foki na dobre. Pod nami widać już Chatę na Gruni. Zjeżdżamy po dość stromo opadającym grzbiecie, potem przecinką leśną, a w końcu czymś w rodzaju trasy zjazdowej w kierunku chaty. Na poczatkowym odcinku zjazdu śnieg bywa najczęściej mocno wywiany, zachowajmy ostrozność. Z Gruni zjężdżamy wzdłuż niebieskiego szlaku turystycznego przez  las wprost do Stefanowej. Można ewentualnie zjechać stąd trasą narciarską do Pasiek odległych o jakieś 2,5 km od Stefanowej.