Skitourguide.net

Zawsze poza trasą...

Giewont (pd.) do Małej Łąki

Ocena użytkowników: / 3
SłabyŚwietny 
  • Rejon: Dolina Małej Łąki
  • Trasa: Gronik -  Dolina Małej Łąki - Giewont - Dolina Małej Łąki - Gronik.
  • Podejście: z Gronika na Kopę Kondracką (deniwelacja) ok: 850 m
  • Zjazd: Do dna doliny ok 600m.
  • Trudność: 2
  • Zagrożenie lawinowe: wysokie przy niekorzystnych warunkach śniegowych.
  • Czas: podejście ok 3 h.
  • Schorniska: Brak.
  • Sprzęt: raki, czekan.
  • Uwagi: -

Podejście: z Gronika szlakiem w kolorze ŻÓŁTYM na Wieklą Polane Małołącką. Stad ciągle szlakiem w kierunku Przełęczy Kondrackiej. W Głazistym Żlebie powyżej Mnichów Małołąckich skręcamy lekko w lewo do wyraźnego żlebu opadającego z rejonu wierzchołka Giewontu. Żlebem do Góry, przecinamy szlak CZERWONY biegnący z Wyżniej Przeł. Kondrackiej na Przeł. w Grzybowcu. Powyżej szlaku możlie wsytępowanie małej ilości śniegu.

Zjazd: rozpoczynamy z najwyżej wysnieżonego punktu żlebu. Żleb w górnej części zamienia się w depresję która pozostaje najdłużej wysnieżona. Wiosną stosunkowo wąska, zatem istnieje możliwośc przejeżdżania wąskimi skrawkami śniegu pomiedzy większymi poletkami śnieżnymi. Po przecięciu szlaku śniegu coraz więcej. Żleb w środkowej części dość wąski, dodatkowo zjazd mogą utrudniać wystające kamienie. W najstromszym miejscu nachylenie max 38-40 stopni. W Głazistym Żlebie możliwe kontynuowanie zjazdu szlakiem. Celem ominięcia wąskiego i miejscami stromego (niewygodnego) zjazdu szlakiem możliwy zjazd trawersem pod wschodnimi ścianami Wielkiej Turni. Poprzez wielkie pole śnieżne u ujścia żlebu spod Zagonnekj Turni i Komina Flacha, a następnie wyraźną przecinką do szlaku i dalej na Gronik. Z racji na typowo południową wystawę żlebu (depresji) istnieje mozliwość słabego wyśnieżenia zjazdu, szczególnie jego górnego fragmentu.

linia zjazdu
Linia zjazdu (fot. Maciek Stanisławski)

góra
Górna część zjazdu z wyraźną depresją

od dolu

Widok z Głazistego Żlebu (fot. Wojtek Szadkowski)

Zmieniony: Poniedziałek, 28 Czerwiec 2010 11:35