- Trasa: Bystra (ok 550m.n.p.m.) - schr. Klimczok - Szyndzielnia (1026m.np.m.) - Bystra (ok 550m.n.p.m.)
- Podejście: ok. 500m
- Zjazd: ok. 500m
- Trudność: zjazd polanami i rzadkim bukowym lasem - tak na oko miejscami 30 stopni z małym hakiem, można również starą trasą narciarską na przeł. Kołowrót i dalej do Bystrej - wtedy zupełnie bez trudności
- Zagrożenia: brak
- Mapa: Beskid Śląski dowolnego wydawnictwa. Mapa Online
- Czas: podejście na Szyndzielnie ok 2,5h
- Schroniska: schronisko PTTK Klimczok i PTTK Szyndzielnia
Szyndzielnia z racji dostępu wyciągiem może dla klasycznego skiturowca, raczej unikającego wyciągów i tłumów wydawać się mało ciekawym celem. Mam nadzieje, że poniższy opis przyczyni się do zmiany zdania :). Klasyczna tura na Szyndzielnie i Klimczok opisana jest tu, dzisiaj natomiast trochę inna, bardziej dzika (jeśli można o takie mówić w przypadku szczytu położonego w zasadzie na obrzeżach Bielska) opcja, umożliwiająca fajną 3-4h wycieczkę z naprawdę baaardzo ładnym zjazdem, wymagającym oczywiście odpowiedniego zaśnieżenia.
Oczywiście Szyndzielnię można osiągnąć wyciągiem – ale chciałem zaproponować trasę z mało uczęszczanego zimą miejsca jakim jest Bystra.
Startujemy z Bystrej - najlepiej dojechać jak najwyżej na drodze prowadzącej lewą stroną potoku – patrząc w górę ! - (z parkingiem bywa różnie – trzeba poszukać miejsca, odgadać się z gospodarzami etc) . Podchodzimy drogą aż do tabliczki „teren prywatny” tutaj stary szlak narciarski skręca ostro w górę w lewo (strzałka na drzewie) - zgodnie z nim, szeroką stokówką podchodzimy i krzyżujemy się z niebieskim szlakiem turystycznym. Podchodzimy dalej systemem stokówek (mamy stąd świetny wgląd na nasz zjazd - po przeciwnej stronie widać Szyndzielnię ze schroniskiem i stok którym będziemy zjeżdżać do Bystrej) aż do schroniska PTTK Klimczok. Lekko się obniżamy i mam teraz do wyboru dwa warianty – trawers wierzchołka Klimczoka lub wejście trasą narciarską na Klimczok(przy dobrej pogodzie ładny widok na Tatry) - w przypadku pierwszym skręcamy u podnóża stroku w prawo za czerwonym szlakiem i dochodzimy nim do grzbietu prowadzącego z Szyndzielni na Klimczok i dalej nim na wierzchołek Szyndzielni, w przypadku drugim wchodzimy na Klimczok i kierując się w prawo zjazdem osiągamy połączenie szlaków i następnie wierzchołek Szyndzielni. Tutaj można zdjąć foki, skręcamy w prawo za szlakiem prowadzącym do schroniska – jedziemy nim jakieś 200 m do wyraźnej polany po prawej stronie i tu fruuu w dół – trzymamy się raczej prawej strony. Ciągiem polan i rzadkim bukowym lasem, przecinając po drodze 2 stokówki (przy odpowiednim zaśnieżeniu perfekcyjny zjazd!!!) dojeżdżamy do stokówki w Bystrej, tutaj skręcamy w lewo i zależnie od tego gdzie zostawiliśmy samochód - musimy się do niego dostać (mostek na potoku jest ).
Dla osób nie lubiących stromych zjazdów – wariant łatwiejszy: z Szyndzielni jedziemy w kierunku wyciągu i przed nim skręcamy za starą narciarską trasą na Przeł. Kołowrót – dojeżdżamy do przełęczy i dalej w prawo w dół dość szeroką drogą. Za szlakiem prowadzącym do Bystrej dojeżdżamy do drogi.
Jak naprawdę nie mamy czasu, bądź lubimy korzystać z dobrodziejst cywilizacji - można wjechać na Szyndzielnię gondolą, zjechać do Bystrej, podejść przez Przeł. Kołowrót na Szyndzielnię i zjechać pod kolejkę. Lub wczesniej starym szlakiem narciarskim z Przeł. Kołowrót zjechać pod dolną stację gondoli.